W Lublinie tez jest taka dyrektorka do odstrzału z Bursy Szkolnej nr 5 Teresa Karkoszka. Za nic ma pracowników, jak za bardzo obrotny to nie przedłuża umowy, inni nawet z pewną umową masowo się zwalniają bo nie dają rady psychicznie Atmosfera jak grobowcu i strach
|
|
POsły już jej nie chronią to ma kłopoty
|
|
Co za hieny kryminał? Kryminał to czeka niektórych za nagrywanie ... do zobaczenia w prokuraturze
|
|
A jest jeszcze sprawa synka pana W który chwali się swoim kolegom jaki los czeka Staszczykową
|
|
KURNA! Karp się męczy w wannie, stary jeszcze nie wrócił ze śledzika a tu tyko o Staszczykowej, Czartorychu i nawalonej licealistce. Panie redaktorze nie masz Pan ciekawszych tematów. A te durne ludzie piszą i piszą . A prezenty KUPILI
|
|
Ale jakie hieny? Przecież było i jest tylko tonowanie nastrojów. I bolesne zarzuty niewdzięczników. Aż żal serduszko ściska.
|
|
Widzę że w tej szkole odkąd pamiętam nic się nie zmieniło, pamiętam że w latach 70 było to samo w stosunku do uczniów. Jeśli tata /mama byli kimś (lekarzem, sekretarzem, adwokatem czy inną szychą) to ich dziecko było naj naj a reszta to było barachło, tło, tłuszcza... Na początku pierwszej klasy była krótka rozprawa na temat kim chcę zostać, co chcę robić w dorosłym życiu itp. Kolega (ojciec pracownik Azotów a matka PSS-u) napisał o swoich fascynacjach medycyną, napisał że chce zostać lekarzem. Na następnej lekcji nauczycielka przy całej klasie wyśmiała go. On syn robociarza i sprzedawczyni lekarzem ? A on dopiął swego i jest wziętym lekarzem w dużym mieście. Dlatego moje dzieci kończyły KEN i jedno jest prawnikiem z prywatną praktyką a syn dobrym inżynierem w firmie nowych technologii. A tam widzę nic się nie zmieniło pomimo nowego pokolenia nauczycieli
|
|
Pamiętam staszczykową gdy jeszcze uczyła matematyki w chemiku i nie są to najlepsze wspomnieniaPolskiego też pewnie uczył ktoś słabo... |
|
Dawno temu skonczylem nauke w pulawskiej sorbonie ze wspomnieniem plus-minus a kiedy dorosla moja corka i poszla w slady ojca byla uczennica tylke 2 lata i wraz z kolezankami tj.corkami nauczycielek innej szkoly przeniosly sie do Lublina konczac jedna z renomowanych szkol srednich.Mnie jak i corke uczyli ci sami nauczyciele i bywaly sytuacje,ze powinienem pojsc do szkoly i wyjasnic pewne sprawy.Podobna sytuacja dotyczyla kolezanek corki i podjely wspolna decyzje i przeniosly sie do Lublina nie chcac narazac rodzicow klopotami szkolnymi nie znajac przyczyny zaistnialej sytuacji.
|
|
Nikt normalny kto dba o swoje dziecko nie wysyła dz czartorycha. Renoma szkoły legła w gruzach kilka ładnych lat temu. Teraz uczeń jest towarem któremu się uświadamia że niewiele potrafi i kieruje do znajomych na korki bo po co pomóc jak można dorobić na korkach. Dużo lepszą alternatywą jest 9- ka czy niedoceniana piątka
|
|
A co ona teraz robi z tymi ludźmi.... Armagedon...
Podziwiam ich za odwagę i dzięki takim ludziom upadały dyktatury i ta też upadnie.
|
|
Każdy kto miał do czynienia z ta szkoła, ja jako rodzic słyszał opowieści tym co się tam dzieje. Byłem w komitecie studniówkowy i miałem do czynienia wyżej wymienioną. Trudno sie z nia dogadac a spelnic oczekiwania....Kadra widać że zastaszona... za takie marne grosze i jeszcze tak być traktowanym.
Bogu dziękuję za szefa mego.. Bo jak widać niektórzy mają o wiele gorszego.
I okazuje się teraz, że to prawda. Nie dziwię się, że ludzie mają już dość takiego traktowania i zareagowali.
|
|
W końcu ❤️ szkoła do której chodziłam dwa lata i najlepszą z moich decyzji było przeniesienie się z niej... Nauczyciele bardzo wysmiewaja się ze słabszych uczniów nie pomagają im a jeszcze jak mnie Pani od matematyki, naklniają do zmiany szkoły z obietnicą że zmienią wszystkie oceny na pozytywne, nie skorzystałam więc nie zdałam. Poprawy były trudniejsze niż sprawdziany a do tego większość prac nie została mi oddana mimo że bardzo się upominalam, miałam nie zdać matury a teraz studiuje :)
|
|
Nauczyciel jest w tej szkole najważniejszy nic się nie liczy innego. Ja byłam tam nie lubiana i na każdym kroku ośmiesza. Pamiętam sytuację w której rozmawiał z Panią od matematyki, o mojej maturze a ona nic mi nawet nie odpowiada śmieje się i mówi do swojego przyjaciela (nauczyciela od historii), patrz chce zdać a na próbnej miała tyle procent... Nie pamiętam jaki był to procent ale faktycznie nie duży. A on cos na mnie powiedział i zaczął się śmiać na cały korytarz objęli się oboje i sobie poszli... Ciągle nakładanianie bym zmieniła szkole, kazała mi zostawać po lekcji i mnie namawiała raz nagrywałam ale nic nie hylo słychać bo telefon był w torebce. Zapewnienia o zmianie ocen. Przez tą szkołę mam nerwice do tej pory :)
|
|
Nauczyciel jest w tej szkole najważniejszy nic się nie liczy innego. Ja byłam tam nie lubiana i na każdym kroku ośmiesza. Pamiętam sytuację w której rozmawiał z Panią od matematyki, o mojej maturze a ona nic mi nawet nie odpowiada śmieje się i mówi do swojego przyjaciela (nauczyciela od historii), patrz chce zdać a na próbnej miała tyle procent... Nie pamiętam jaki był to procent ale faktycznie nie duży. A on cos na mnie powiedział i zaczął się śmiać na cały korytarz objęli się oboje i sobie poszli... Ciągle nakładanianie bym zmieniła szkole, kazała mi zostawać po lekcji i mnie namawiała raz nagrywałam ale nic nie hylo słychać bo telefon był w torebce. Zapewnienia o zmianie ocen. Przez tą szkołę mam nerwice do tej pory :)
|
|
Z metod może nie esbeckich (nie ma co szastać przymiotnikami), ale w bardzo w duchu minionego ustroju to jest akurat znana pani dyrektor...
|
|
Oj śmieszne to wszystko. Ponieważ jestem absolwentką tej szkoły śledzę ta całą pożal się Boże dysputę. Odnoszę wrażenie , że w oświacie niewiele się zmieniło. PROSZĘ DOKŁADNIE ZAPAMIĘTAĆ- NAJWAZNIEJSZY W SZKOLE JEST NAUCZUCIEL I JEGO SAMPOCZUCIE- NIC WIECEJ. Do dzisiaj mam makabryczne sny i wspomnienia wyzywania uczniów o ciołków, nieuków, wysyłania słabszych uczniów do „Szpulek”, straszenia, sugerowania rodzicom korepetycji, kolejek rodziców do jaśnie państwa nauczycieli. Tak to fajnie też było w tej szkole. PROSZĘ ZAUWAŻYć, ŻE W DYSKUSJI NAJWAZNIEJSZA JEST SPRAWA „ WYWALENIA” DYREKTORA . NIC O KSZTAŁCENIU, UCZNIACH, RODZICACH. OT I CAŁA NASZA OŚWIATA!Może dlatego, że artykuł jest o dyrektorce szkoły, a nie o oświacie, kształceniu, uczniach i rodzicach? Ps. To naprawdę bardzo odkrywcze co piszesz o zmianach w oświacie. Zaskoczyłaś nas wszystkich tym, że odnosisz takie, a nie inne wrażenie. |
|
O czartrychu nigdy dobrze nie mówiono oczywiście za sprawą grona pedagogicznego a po tym co oni sobie teraz zrobili to wstyd uczyć się tam i pracować ta szkoła po tym już się nie pozbiera brawo nauczyciele
|
|
chyba nikt w Puławach nie lubi staszczykowej
|
|
No właśnie, mam takie same odczucia i też mimo 18 lat po ukończeniu tej szkoły mam koszmary jak nauczyciele zachowywali się na lekcjach i jak odnosili do uczniów
|
Strona 2 z 3
Dodaj odpowiedź:
Przerwa techniczna ... ...
|